CO ROBISZ Z NEGATYWNYMI EMOCJAMI?
Strząsasz je?
Odcinasz?
Uwalniasz?
Jak pracujesz z emocjami tak zwanymi negatywnymi. Dlaczego akceptowane są pozytywne emocje a negatywne nie? Czy i co tracimy odcinając się od negatywnej strony mocy?
Jedną z podstawowych technik tao miłości jest Orbita Mikrokosmosu. Jest to obieg energii w ciele. Tak jak mamy w ciele układ krwionośny, limfatyczny, nerwowy, kostno-stawowy, mięśniowy, podobnie mamy obieg energii w ciele. Nazywa się to orbitą mikrokosmosu. W bardzo dawnych czasach ludzie byli bardziej połączeni ze swoimi ciałami, nie było tylu rozpraszaczy, co mamy teraz. Zaobserwowali, będąc w totalnym rozluźnieniu i w sobie, że energia w ciele ma zamknięty obieg i można swoją świadomością robić wiele dla siebie, aby utrzymać wysoki poziom energii we wszystkich narządach i gruczołach oraz można dzięki tej orbicie przekształcać surową energię z ziemi czy też energię podstawową, nazywaną często seksualną w energię życiową i duchową. Można także przekształcać tak zwane negatywne emocje i przede wszystkich wchłaniać z powrotem tę energię w siebie.
Mieliśmy taki czas, że każdy chciał pozbyć się tej negatywnej energii. Jest ona nieakceptowana społecznie, najlepiej jakby każdy się uśmiechał i nie robił problemu. Łatwiej jest manipulować kimś, kto jest słaby, a ciemna strona mocy ma olbrzymią moc, więc fajnie jakby każdy myślał, że jest zła i jeszcze na dodatek miał wyrzuty sumienia, że ją ma i czuje. Jest ona nieprzyjemna w odczuwaniu, więc najlepiej jakby znikła. Nie chcemy jej czuć, ani się nią zajmować, najlepiej wyoddychać, wyrzucić, zakopać. Takie mieliśmy metody pracy, żeby było lżej, łatwiej i przyjemniej żyć. Ale … przez to pozbywaliśmy się z ciał ogromnej ilości energii, bo emocje to energia i nie ważne czy pozytywne czy negatywne. Niektórzy mówią, że negatywne emocje mają niskie wibracje i że to źle. Tak, o ile jesteśmy w mentalności ofiary, kata, czy oprogramowaniu, ocenie ich itp. Jeśli natomiast po prostu je odczuwamy, nie mając do nich stosunku, traktujemy je jako doświadczenie, wtedy dopiero zaczyna się jazda. Zaczynamy czuć ich moc i swoją pełnię. Wypierając, oceniając te emocje, oceniamy cześć siebie i dualność ziemskiego systemu życia, osłabiając tym samym siebie, wypierając energię żeńską w nas, księżyc, noc, ziemię. Czyli przyjmujemy tylko część siebie.
PRZEKDZTAŁCANIE ENERGII NEGATYWNEJ W ENERGIĘ ŻYCIOWĄ. Poprzez otwarcie kanału energii w naszym ciele (orbity mikrokosmosu), wkładasz tam energię negatywną i wraz z energią seksualną i każdą inną – energia negatywna przekształca się tym samym w energię życiową. Dzięki temu zyskujemy nową energię życiową i automatycznie coraz mniej mamy negatywnej, trudnej energii.
W innym przypadku, jeśli pozbywamy się czy zakopujemy głęboko, energia ta jest przekierowana na zewnątrz lub grzęźnie w naszych ciałach i wtedy konsekwencją jest coraz mniej sił życiowych i coraz więcej negatywnych emocji. Koło się zamyka i rośnie jak śnieżna kula. Im mamy mniej energii życiowej, tym bardziej i głębiej popadamy w mentalność ofiary/kata, a także szukamy paliwa w postaci dopalaczy, używek, sztucznych podniet czy też poprzez nadmierną aktywność seksualną. Prowadzi to do jeszcze większych strat i za każdym kolejnym razem musimy coraz więcej sobie dolewać paliwa, żeby te straty zrekompensować, ale okazuje się, że to oznacza, że poszukujemy coraz to bardziej wyrafinowanych sposobów, które nas niszczą i uzależniają, zamiast napełnić. I potem nastaje często czas, gdzie nie widzimy już wyjścia i sami nie dajemy rady, aby sobie pomóc.
Dlatego zapraszam Cię kochana kobieto do transformacji swojego życia seksualnego i energii seksualnej, tak aby służyła Tobie, RODowi, RODzinie i światu. Do tego, abyś nauczyła się ją zachowywać i przekształcać w siebie nową. Tak dosłownie. Dzięki tej energii TWORZYMY SIEBIE. Energia seksualna bowiem służy tylko do jednego. Jest to energia STWÓRCZA. I jeśli nie tworzysz dziecka akurat, to warto z niej korzystać, zamiast tracić. Nie jest to jakaś metafora, porównanie, tylko dosłowne TWORZENIE SIEBIE. Wchodzimy dzięki temu na wyższy poziom świadomościowy. Jest to proces kształtowania i rozwijania ciała najpierw fizycznego, potem energetycznego, emocjonalno-uczuciowego, mentalnego i duchowego.
Już jutro rozpoczynamy warsztat zaawansowany II stopnia w Szkole Miłości Metamorphosis. Zapraszam kobiety, które ukończyły podstawowy i pierwszy stopień. Jeszcze możesz dołączyć do kręgu. W programie tego warsztatu jest między innymi Orbita Mikrokosmosu, piramida pożądań i wiele innych transformujących zajęć i doświadczeń. Pracujemy poprzez ciało, dlatego warsztaty są tak skuteczne.
Link do warsztatu: https://sklep.metamorphosis.gs/…/warsztat-zaawansowany…/
Pozdrawiam, Gosia